Dzieło Pomocy Dzieciom

Witajcie!
Jak myślicie, kiedy jest najlepszy moment, aby zacząć rozmawiać z dzieckiem na temat adopcji? Czy czekać, aż sama pociecha zacznie zadawać pytania, czy lepiej samemu poruszyć ten temat?
Nasza córeczka ma prawie 2,5 roku, jeszcze nie zadała nam pytania „czy byłam u mamy w brzuszku?”, a myśleliśmy, że to pytanie będzie wstępem do naszej rozmowy. Słowo „adopcja” jest u nas w domu często używane. Może lepiej zacząć od czytania książeczek: „Mamusia dla koko”, „Święty Mikołaj w Pięknej Dolinie”, „Brzydkie kaczątko”, „Calineczka” czy „Jeż” oraz „Wieża z klocków”?
A jak to było u Was?

Witam serdecznie! Prowadzę badania na temat rodzin zastępczych. Szukam
chętnych opiekunów zastępczych, którzy wypełnią krótką ankietę. To
kilka minut, a może być niezwykle pomocne w moich badaniach. proszę o wiadomość na cecyliaczyz małpa gmailkropkacom. wyślę elektroniczną ankietę, Nie trzeba się logować, ankieta
zostanie automatycznie wysłana do mnie.
Z góry dziękuję! Ania C.

Witam,
jeśli chodzi o mówienie dziecku o adopcji to wg mnie jak najwcześniej i rzeczywiście bajki są jedną z lepszych form aby zakomunikować dziecku o fakcie adopcji a dalej to już same pytania popłyną. Trzeba tylko się przygotować na odpowiedź, bo czasami pytanie zostaje wypowiedziane w najmniej oczekiwanym momencie.
A tak przy okazji trafiłam na stronkę twoja-adopcja.pl i jest tam propozycja przewodnika adopcyjnego w którym jest rozdział mówiący o rozmowie z dzieckiem - chyba widziałam go w spisie treści.
Pozdrawiam